Geoblog.pl    gabor    Podróże    Kuba z plecakiem, 2016    Hasta la Victoria Siempre, czyli rowerem do Playa Ancon
Zwiń mapę
2016
10
gru

Hasta la Victoria Siempre, czyli rowerem do Playa Ancon

 
Kuba
Kuba, Playa Ancón
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9694 km
 
zgodnie z przewidywaniami, z rana okazało się, że bolą nas dupy od jazdy na koniach :) Dodatkowo cześć ekipy cierpiała na kaca, podział był nieunikniony :D Do dwóch zaklepanych wcześniej rowerów (ja i Monika), dobraliśmy jeszcze jeden i ok 9 ruszyliśmy w kierunku plaż. Opcje dojazdu z tego, co powiedzial nam Luigi-współlokator są 3 - rowery na cały dzień (5CUC/os), taxi 8 CUC/kurs lub busy, ale ceny nie pamiętam. My chcieliśmy rowery dlatego, że można się zatrzymać gdzie dusza zapragnie. dystans ok 15km w jedną stronę.
Rumaki podjechały, ruszyliśmy. Ale zanim plaża, to chcieliśmy ogarnąć transport na kolejny dzień, do Remedios (przeciwne wybrzeże). Jeździ Viazul, 1 dziennie o 7:30 rano (14 CUC), pod dworcem kupa przebrzydłych taksówkarzy. Pogadaliśmy, poznaliśmy ich cenę, sprawdziliśmy cenę Viazula, zaproponowaliśmy naszą cenę, stanęło na 16 CUC/os. Uznaliśmy, że za ten dystans cena jest OK.

Rada! Trafiliśmy w necie na kilka opowieści, że taksówkarz był dogadany, cena ustalona, a w momencie jak odjechał Viazul, to nagle cena była nieaktualna i szła w górę +50%. Niestety, brak rozsądnych połączeń Viazula i taksówkarze robią co im się podoba. Dlatego umawiać się z taksówkarzami przed godziną odjazdu Viazula, tak żęby ew jeszcze zdążyć na autobus.

Trochę taksówkarz się zdziwił, jak powiedzieliśmy, że chcemy wyjechać o 6:45 rano ;) Wszystko ustalone, można jechać na plażę. Droga do Playa Boca i Playa Ancon jest łatwa. Tzn łatwo trafić, bo sama trasa to najpierw górki i dołki, a potem wzdłuż wybrzeża na patelni słonecznej :)
Playa Boca - plaża przy ujściu rzeki do morza. Woda mętna, nic specjalnego. W drodze do Playa Ancon jest kilka małych plażyczek, ale zejście do wody (a raczej wyjście, bo wejście odbywało się poprzez skok na główkę) po starej rafie koralowej/jakichś skałach. Tam woda już krystaliczna, widoczność w głąb spokojnie 10m, rafy dostępne z brzegu. Wypożyczają sprzęt do snorklowania (5 CUC), rowery można zostawiać bezpłatnie, co jest problemem w samej Playa Ancon... Przed samą Playa Ancon trafiliśmy na jedną z ładniejszych plaż :)

Playa Ancon. Co zapamiętam? Przede wszystkim to, ze za przypięcie roweru do drzewa życzą sobie 1 CUC. Niby niewiele, ale powtorzę - za przypięcie roweru do drzewa! Sama plaża ładna, piaskowa, ale nic porywającego. Woda trochę mętna, ale generalnie plaża ładna. Wracając zahaczyliśmy jeszcze o bar w Boca. Miał być hamburger i szot rumu, ale tak się nam spodobało, że zostaliśmy tam na obiedzie (5 CUC/os) i zachodzie słońca w zatoce. Za to potem wracaliśmy na tych złomach po ciemku. Ale wycieczka fajna :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (5)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 18% świata (36 państw)
Zasoby: 294 wpisy294 21 komentarzy21 1382 zdjęcia1382 0 plików multimedialnych0