Geoblog.pl    gabor    Podróże    Rumunia, Węgry 2014 dziab!    Jak jest po angielsku przełęcz?! Pasul Prislop i Perła Muramareszu
Zwiń mapę
2014
17
wrz

Jak jest po angielsku przełęcz?! Pasul Prislop i Perła Muramareszu

 
Rumunia
Rumunia, Borşa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1060 km
 
Nadszedł czas przenosin do Muramareszu. Na pożegnanie Bukowiny został nam ostatni malowany klasztor - Vatra Moldovitei. Również funkcjonuje tam kobiecy zakon. I tym razem zaparło nam dech w piersiach. Polecam każdy z odwiedzonych przez nas monastyrów. Bukowina w 100% spełniła moje oczekiwania, zobaczymy co przyniesie Muramaresz...

Na początek przyniósł dość trudną trasę górską, a potem skosztowaliśmy drogowego piekła. Wpadliśmy w FATALNĄ drogę. Dziury głębokości 10-15cm, wielkie. Zresztą najgorzej wpadłem w taka, co była szersza niż rozstaw kół I ni jak nie szło jej objechać:D I tak jakieś 30 km. Nie jestem wymagającym użytkownikiem dróg, ale po takiej kupie jeszcze nie jechałem. jakby tego było mało wspinaliśmy się autem na wysokość 1400 m. Ale ale, nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej. A czego nam brakowało do pełni szczęścia? CYGANIZACJI! Tak jak w samej Rumunii nie widzieliśmy ich wielu, tak nagle wpadliśmy w sam środek ich obozowiska. Środek lasu, głusza, nagle kilka aut wzdłuż drogi, patrzymy, a poniżej, nad potokiem stoją dziwne baraki. Wyglądało to jak ułożone na paletach, zbite deski, a wszystko owinięte streczem. Na dachu rzucone kamienie I gałęzie, żeby nie podwiewało "dachu". Ale za to mieli wycięte kominy. I takich domków ok 10, mini miasteczko... Surrealny widok.

Na przełęczy Prislop zrobiliśmy sobie godzinny spacer na sąsiedni szczyt. W Borsy planowaliśmy spać pod namiotem, ale wyszło jak zwykle, czyli śmiesznie tani nocleg:) Spaliśmy w Perle Muramareszu, przed centrum jadąc z Borsa Turist Complex. Perła to hotel I restauracja również w centrum, ci sami właściciele, hotel nie działa, restauracja w godzinach 9-16. A my spaliśmy w ich pensjonacie (jest też pole namiotowe). Mają mini zoo, czyli świnie, kaczki, kury, ryś, wilk, psy, koty. I najdziwniejszy dom ever! Na zdjęciach namiastka... W Borsy udało się w końcu zjeść na mieście - ciorba de burte (flaczki zaprawiane śmietaną), mamalyga (jakaś kasza ze skwarkami I bundzem).
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (9)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 18% świata (36 państw)
Zasoby: 294 wpisy294 21 komentarzy21 1382 zdjęcia1382 0 plików multimedialnych0