Geoblog.pl    gabor    Podróże    Maroko 2012    Jamaa el Fna, stali bywalcy
Zwiń mapę
2012
04
paź

Jamaa el Fna, stali bywalcy

 
Maroko
Maroko, Marrakesh
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 4134 km
 
Po powrocie z wodospadów, wieczór postanowiliśmy spędzić na Dżemaa el Fna. Polecam stoiska z sokami (cytrynowy dobrze wykrzywia twarz), a odradzam żarcie na placu. Mało, masowo, słabo i oszukują. Nas na bezczela próbowali przekręcić o ponad 100 dh! Ukręciła się z tego poważna awantura, w sumie to jedyna nieprzyjemna i niebezpieczna sytuacja w Maroko. Wszelkie rozmowy/kłótnia między mną, a właścicielem straganu skończyła się, gdy...Monika włączyła się w rozmowę:) Kobieta nie będzie mu mówiła, co ma zrobić:D Wtedy nerwy mu puściły, żarty się skończyły... W sumie zamiast 450 dh zapłaciliśmy 330. Niesmak pozostał. Niestety obawiam się, że Marokańczycy srają sobie do własnego gniazda. Dojenie turystów jest zrozumiałe, na tym stoi niejedna gospodarka. Jednak jest pewna granica, za którą turyści przestaną przyjeżdżać, ponieważ opinia nt naganiania i dymania turystów idzie w świat...
* Dobra rada-pytać o ceny przed zamówieniem czegokolwiek! Dobrze też sumować i robić swoje rachunki.

Ostatni wieczór w Marrakechu, w sumie czas się zbierać, atmosfera się zagęściła:)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 18% świata (36 państw)
Zasoby: 294 wpisy294 21 komentarzy21 1382 zdjęcia1382 0 plików multimedialnych0