Geoblog.pl    gabor    Podróże    Szkocja 2016. Isle of Skye, czyli honeymoon w wersji backpacking:)    przygotowania, czyli kombinujemy jak koń pod górę
Zwiń mapę
2016
16
cze

przygotowania, czyli kombinujemy jak koń pod górę

 
Polska
Polska, Warszawa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 0 km
 
Wszechobecna zieleń, puste wzgórza, nisko zawieszone chmury i do tego rude krowy z grzywkami. Po prostu Szkocja. Skały i woda to najlepsze połączenie (vide Norwegia), więc Szkocja zawsze była na mojej liście miejsc, które odwiedzę. Planując wesele, pojawiła się dobra okazja ku temu. Nasz fotograf na codzień mieszkał w Szkocji, więc czemu po ślubie nie skoczyć na sesję ślubną do kraju rudych krów?:) A że zamiast podróży poślubnej zaliczylismy raczej podróż przedślubną, to kilka dni w Szkocji miało sens!
Z racji tego, że miał być to nasz honeymoon, od początku stwierdziliśmy, że jedziemy we 2kę (nasz pierwszy wyjazd we 2kę to była zaręczynowa Norwegia, drugi to poślubna Szkocja). Od razu było też wiadomo, że ciśniemy z wypożyczeniem auta i że ciśniemy namiot. Idealne połączenie – dojedziesz gdzie chcesz, śpisz gdzie chcesz. W szczególności na słabo zamieszkałych wyspach Szkocji.
Jakie były założenia i problemy organizacyjne:
Miejsce – wyspa Skye. Genialne opinie, Szkocja w pigułce, zwala z nóg. 2 wyspa Szkocji, 4 wyspa w UK. Mało mieszkańców, dużo atrakcji, jeszcze wiecej owiec i najwięcej jebanych midges. Ale o tym później.
Auto – wypożyczalnie obsługują w 90% tylko karty kredytowe. Nawet jak znalazłem debetowe, to musiały być wydane w UK... Finalnie wypożyczyliśmy w Easirent, ale musieliśmy wykupić pełne ubezpieczenie. Koszt wzrósł o 40% (ok 28 funtów/dzień). Na pocieszenie moglismy zepchnąć auto z urwiska i nic za to nie zapłacić. Pod warunkiem, że nie uszkodziłyby się szyby oraz koła, bo to jest kolejny pakiet do wykupienia. Więc zarzuciliśmy ten pomysł:-) Oczywiście drugi kierowca płatny (odpuściliśmy), a nasz pakiet ubezpieczenia zdejmował dzienny limit mil. Na miejscu trzeba jeszcze zapłacić 30 funtów za paliwo (ponad pół baku), a oddać pusty bak. Dla nas plusem było to, że byli czynni do 22, a my lądowaliśmy o 21. Za sam wynajem auta ok 850.
Namiot – hosteli na Skye jest niewiele. Jest sporo Bed&Breakfast, ale po pierwsze trzeba wcześnie rezerwować (na miejscu WSZYSTKO było pozajmowane), po drugie ceny są od 25 funtów/osoba. A namiot można rozbijać wszędzie (takie samo prawo jak w Norwegii). Dodatkowo nigdy z okna nie będzie takiego widoku jak z namiotu! Ale swoje waży+karimaty+śpiwory...
Żarcie – od początku założenie było takie, że bierzemy całą szamę z PL, na miejscu kupujemy tylko chleb. Nawet 2 wina się zmieściły do bagażu
Loty – Wizzair. Same loty tanie (chyba 200/osoba w dwie strony), ale do tego doszedł drogi bagaż (ok 350 za 1 plecak w 2 strony). Chce się oszczędzić na noclegu i szamie, to trzeba płacić za bagaż, takie życie ziomek. W 32 kg zmieściliśmy się ledwo, a na powrót optymistycznie wykupiłem 23 kg... Bagaż załatwiliśmy manewrem tureckim – 2 plecaki spinamy pasami transportowymi, owijamy folią (spożywcza lub w wory na śmieci), to oklejamy taśmą i mamy bagaż, który wygląda jak gówno/jak bomba. Ale przeszło Z ciekawostek – nie można przewozić kartuszy do kuchenek gazowych, u nas przeszło. W sumie za bilety ok 850.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
Adrian
Adrian - 2016-12-21 09:18
Hej,
planuję również wypożyczenie auta w easirent.
Możesz mi powiedzieć, czy:
1. akceptują polskie karty debetowe?
2. cena paliwo nie była wliczona w cenę całkowitą?
3. przy pełnym ubezpieczeniu (zero excess) miałeś zatrzymywany jakiś depozyt?

Z góry dzięki.
 
gabor
gabor - 2016-12-31 14:39
Hej,
1. tak
2. dostalismy kolo polowy baku, musielismy zwrocic as empty as possible :) Mysle, ze oddalismy z max 3 litrami (diesel)
3. nie, bez depozytu
 
 
zwiedził 18% świata (36 państw)
Zasoby: 294 wpisy294 21 komentarzy21 1382 zdjęcia1382 0 plików multimedialnych0