Geoblog.pl    gabor    Podróże    Bułgaria,Turcja, Budapeszt 2013    Topkapi - bizantyjskie centrum dowodzenia wszechświatem
Zwiń mapę
2013
04
wrz

Topkapi - bizantyjskie centrum dowodzenia wszechświatem

 
Turcja
Turcja, Istanbul
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1488 km
 
Plan na dzień był jasny - zwiedzić pałac Topkapi. Z rana zahaczyliśmy o śniadanie na mieście. Fajny klimat, że muzułmanie stołują się głównie na ulicach. Jadają zupełnie inaczej niż w Maroko-tam na słodko, w Turcji mięsne śniadania. Za śniadanie wyszło nam po ok 5 tl (herbata+taki naleśnik z ciasta francuskiego z mięsem, szamy w opór). Po drodze kupiliśmy jeszcze sporo owoców typu figi czy granaty.
Topkapi przywitało nas długą kolejką. Przechytrzyliśmy tłum i kupiliśmy bilety w automacie. Cena ta sama, obok automatów jest anglojęzyczny koleś z obsługi, a w kolejce 5 osób zamiast 105:) Jedyny minus,to że można kupić tam tylko bilety na pałac,bez Haremu. Ale na Harem dokupiliśmy w środku. Bilet na pałac to 25 tl, Harem 15 tl.
Zaczęliśmy od Haremu,potem cała reszta Topkapi. Wewnętrzne dziedzińce ociekają przepychem i bogactwem. Ciężko to opisać... Wspaniałe mozaiki, bogate wnętrza, stroje sułtanów, diamenty wielkości pięści,miecze wysadzane szmaragdami. Najdziwniejsze dla nas było pomieszczenie z najdłuższą kolejką. Okazało się, że to komnaty z relikwiami muzułmańskimi. Znajduje się tam m.in. laska Mojżesza, turban jakiegoś tam proroka, ząb Mahometa, włos z jego brody i kilka innych rzeczy :P. Śmialiśmy się z tych tłumów, ale z drugiej strony czy jakby u nas była miska, z której jadł Jezus, to czy nie byłoby mega kolejek?
W Topkapi spędziliśmy ponad 5h, będąc non stop w ruchu. Pod koniec kolejne diamenty nie robiły na nas już tak dużego wrażenia...
Po Topkapi ruszyliśmy w okolice mostu Galata. Monika nakręciła się na kanapkę z rybą (Burek cośtam), ale była rozczarowana. Ciekawa sprawa - most Galata był pierwszym mostem w Istanbule. Zaprojektował go Leonardo da Vinci, jednak sułtanowi nie spodobał się projekt i kazał go poprawić Michałowi Aniołowi. Ten się nie zgodził. Życie... Na moście legendarni rybacy. Środek miasta, a na moście dziesiątki wędkarzy:)
Monika zapolowała na Ray Bany. Oryginalne podróbki kosztowały 10 tl. Ale nie, Monika była sprytniejsza, znalazła za 5 tl. Mierzyła,wybierała, aż wybrała. Soto dopatrzył się, że to nie jest Ray Ban,a Roy Bon. Tym samym Monika kupiła podróbkę podróbki. Wyższy poziom lansu, bijaaaacz!
Spacer z mostu Galata pod wieżę Galata. Wjazd na górę 15tl. Trochę dużo jak na wjazd windą (jakieś 5 pięter, ale przy braku wysokiej zabudowy,to i tak sporo). Spod wieży do placu Taksim prowadzi ulica szeroka, europejska promenada. Zakaz ruchu samochodów, tłumy i najlepsze butiki. Europa pełną gębą. Na Taksimie obejrzeliśmy przedmiot protestów. Szczerze, to na park składa się kilka drzew i 3 huśtawki (ale w zabetonowanym Stambule,to i tak sporo...). Z Taksim ruszyliśmy w kierunku Bosforu. Po drodze zahaczyliśmy o sklep. Piwo Efes (lokalne, najtańsze, w puszce) kosztowało 7 tl=ponad 10zł! Po szybkiej naradzie zdecydowaliśmy przejść do kolejnego portu - Besiktas. Przeważyła możliwość spaceru wzdłuż pałacu Dolmabahce. Vis a vis pałacu jest aleja z wywieszonymi zdjęciami Ataturka. Niesamowity kult jednostki... Z Besiktasu są bezpośrednie statki do Uskudaru (Azja). W domu padliśmy na ryje...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 18% świata (36 państw)
Zasoby: 294 wpisy294 21 komentarzy21 1382 zdjęcia1382 0 plików multimedialnych0