W trakcie wyjazdu wygospodarowaliśmy dodatkowy, wolny tydzień. Zaczęliśy szukać palcem po mapie, gdzie by tu wyskoczyć. Padło na Rio de Janeiro. Baliśmy się oporowo, ale z każdym dnie bardziej zakochiwaliśmy się w Rio. I nasze serce skradło, wrócimy na pewno. Tydzień w Rio to za mało. Link:
https://jagnazbagna.blogspot.com/p/wyjazd-mia-sie-skonczyc-na-grubasie.html